World Of Adventures RPG

Arcymistrz

Zaszły zmiany w rankingu. Mornar obchodzi jubileusz 10 poziomu ! gratulacje za wytrwałość. Na drugim miejscu depcze mu po piętach Nemezin...zdobywając doświadczenie w zatrważający tempie - taaak ten gracz wykonuje misje za misją bez wytchnienia...w dodatku wykazuje się skłonnościami do podejmowania dużego ryzyka (czasem jest to odwaga czasem zwykła głupota ) oraz pomysłowością w realizacji zadań ..sam jest jednak nieco zbyt ambitny dumny i pewny siebie co mzoe go wpedzic w kłopoty. W tyle rankingu Grant który od dawno nie posuwał sie na przód wreszcie ruszył z miejsca.Dogonił go jednak znacznie Veldrin który ciągle walczy ze śmiercią czychająca na niego za każdym rogiem.

Veldrin

Świerc wiele razy zaglądała mi w oczy. Dlatego dobrze ją poznałem. Jednak tym razem to ja zapoznam śmierć z moimi wrogami. Twisted Evil

Arcymistrz

Znowu zmiany..
Nemezin zdobył 10 poziom i zrównał się z Mornarem
Grant poziom 5
Veldrin 4
Podsumowując ostatnią sesję muszę powiedzieć iż był to okres niżu w rozwoju graczy..co jest naturalne po ostatnim wyżu.
Mornar zdobył tytuł mistrza wojowników południowego księstwa tym samym zapewniając sobie start w mistrzostwach świata. Obecnie jednak przesiaduje na 7 miesięcznych rekolekcjach u sióstr Klementynek gdyż jego ostatnie uczynki bardzo obciążyły jego sumienie i musi swoje odpokutować.
Nemezin o mały włos nie wpadł w ręce Paladynów...życie zawdzięcza Veldrinowi.
Obecnie zajmuje się razem z Grantem tajemnicą pewnego zameczku.
Sam Grant zgubił gdzieś zamek i utracił jedynie sporo pieniędzy w ostatnich działaniach.
Jeżeli o Veldrina chodzi to cały czas zachowywał się dość asekuracyjnie. Oddawał się również dziwnym dewocją których nie będę komentował Wink

.

Arcymistrz

Ostatni krótka sesja przyniosła poziom Grantowi...Veldrin jednak depcze mu po piętach.
Nemezin powoli przymierza się do swoich planów a Mornar miał pecha gdyż został pierwszym w historii WoA wisielcem kaleką.

Wartą wzmianki sceną była walka drużyny z 100 zombiakami która zakończyła się wielkim zwycięstwem i utratą 4 kończyn w drużynie Wink

. Również warto wspomnieć o dobrze wyposażonym Grancie który wybawił team od śmierci głodowej.

Arcymistrz

I znów WYŻ w rozwoju bohaterów. Wszyscy zdobyli znaczne ilości doświadczenia w ciągu 5 dni sesji.
Nemezin wysunął się na prowadzenie...to było nie nieuniknione biorąc pod uwagę jego szaleńczy błysk w oku i szczęście w rzutach. Mornar jednak nie daje za wygraną i jest tylko 100p. doświadczenia do tyłu. Skok zapewniła ma spektakularna walka z najpotężniejszym dotychczas spotkanym przeciwnikiem - CYKLOPEM.

Veldrin zdobył poziom i zbliżył się do następnego..takiego skoku u tego gracza nie pamiętają najstarsi górale Wink

. Ponadto przestał zadawać się marginesem społecznym i przyłączył się do Mornara. Ratując jego ciało nie jeden raz i zadając cyklopowi decydujący cios zyskał rozgłos i szacunek.

Grant nie wykorzystał do końca sesji ale i tak znacznie posunął się na przód i tylko krok dzieli go od następnego poziomu. Przyłączył się do Rzeznika i uratował go przed niechybną śmiercią z rąk dwóch kobr slaithera, które potem zgładzili w trudnej walce.
Każdy powinien wiedziec, że Grant zawsze ma asa w rękawie który pozwala mu wyjsc niemal z każdej opresji. ( przypomne ze na początku sesji miał nie miłe spotkanie z Nemezinem i jego sprzymierzeńcami a co gorsza nawet bosem )

Grant

chce tu naniesc poprawke bo nie grant sie przyłączyl do rzeznika tylko rzeznik przyłaczył sie do granta, a po drugie nie dostalem tak duzo doswiadczenia bo tiara z doswiadczeniem jest wielce niesprawiedliwa(i nie chce mi sie poraz kolejny tego komentowac) bo my z veldrinem nie mamy szans chociaz na troche sie zblizyc do nich,bo zrownanie poziomow jest nie mozliwe, jakbys nie zauwazyl miszczu gry teraz gdy wprowadziles tiare oni jeszcze bardziej od nas uciekaja

Arcymistrz

zrównanie jest możliwe...rusz głową

Veldrin

zrównanie NIE jest możliwe...jezeli masz na myśli to ze np. teraz Mornar potrzebuje 2000 dosw aby zdobyc poziom to i tak chodząc razem NIGDY sie nie zrównamy bo kiedys i ja bede musiał zdobywac te 2,3 albo 4 tysiące... proste i logiczne(tiarę zatwierdziłem i sie opłaciło)

Arcymistrz

ale NIE mam tego na myśli. Więc nie wiem po co to piszesz...Na pewno nie jest możliwe jeżeli dalej będziecie grali jak dotychczas tzn. asekuracyjnie, bojąc się wszystkiego i nie działając sami.

Veldrin

Teraz nie piszemy o tym co możemy zdziałac sami tylko chodząc grupą.....a jakoś przy obecnej tiarze nie robi to różnicy czy bede walczył asekuracyjnie czy nie bo i tak dostaniemy tyle samo doswiadczenia wiec różnica między nami sie nie zmniejszy...

Arcymistrz

....widzę , że trzeba tłumaczyć jak "krowie na rowie". Jeżeli walczyłbyś co jakiś czas samotnie albo wykonywał tak misje (sam lub z własnymi ludźmi) to byś gonił...ale jak cały czas chcesz działać pod osłoną lepszych graczy to sorey...ale oni odwalają lwią część roboty.

Arcymistrz · Wysłany: Wto 19:12, 25 Mar 2008 Temat postu:

Po krótkich przygodach wielkanocnych zmiana. Mornar wysuwa się pewnie na prowadzenie. Rzeźnik tuż za nim. Idą łeb w łeb.